Szreniawa Koszyce - strona oficjalna

Strona klubowa
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Jastrzębiec Książ Wielki - Kapitol Racławice 4:0
  • Wierzbowianka Wierzbno - Orzeł Bębło 1:3
  • Szreniawa Koszyce - Prądniczanka II Kraków 7:3
  • Michałowianka Michałowice - Spartak Wielkanoc - Gołcza 3:0
  • Płomień Kościelec - Bibiczanka Bibice 0:2
  • Czarni 03 Grzegorzowice - Strażak Goszcza 4:2
  • Partyzant Dojazdów - Galicja Raciborowice 0:0
  •        

Ostatnie spotkanie

Płomień KościelecSzreniawa Koszyce
Płomień Kościelec 0:3 Szreniawa Koszyce
2019-11-16, 13:30:00
     

Logowanie

Facebook

Ankiety

Które miejsce zajmie nasz zespół na koniec sezonu 2019/20?

Losowa galeria

Szreniawa Koszyce - Maszycanka Maszyce AWANS A KLASA !
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 229, wczoraj: 721
ogółem: 1 426 995

statystyki szczegółowe

Aktualności

Mało istotna strata punktów

  • autor: ArtC, 2018-09-09 13:42

Przegrana w meczu 4 kolejki z Juvenią Prandocin zeszła na dalszy plan w obliczu poważnej kontuzji, którą odniósł nasz napastnik, Norbert Wątek. Z pierwszych badań wynika, że Norbert złamał kość strzałkową prawej nogi. Do zdarzenia doszło w głównej mierze w wyniku braku panowania nad meczem arbitra, który dopuszczał od samego początku do ostrej gry, której efektem wcześniej wspomniana kontuzja. W dodatku jeden z arbitrów liniowych na uwagi w jego kierunku dotyczące poziomu sędziowania, odrzekł, aby "zmienić zawód"...

Przechodząc do samego spotkania, pierwsze 10 minut to istny chaos z obu stron i granie "lagi" do przodu. Taką "taktykę" może nieco tłumaczyć zły stan murawy, który uniemożliwiał granie piłką po ziemi. Pierwsze zagrożenie stworzyli gospodarze, którzy oddali strzał z 20 metra, lecz Mateusz Groniecki zdołał sparować go do boku. Po kwadransie gry zawodnicy Juvenii wykorzystali złe wznowienie gry z "5" przez Artur Gzyla. Zawodnik z Prandocina przejął futbolówkę na 40 metrze i pognał w nasze pole karne korzystając z tego, iż obrońcy byli ustawieni szeroko, na całe szczęście dla nas na posterunku był Mateusz Groniecki, który przeniósł po strzale piłkę nad poprzeczką. W 21 minucie przebudzili się nasi zawodnicy. Mateusz Kałuża wrzucił piłkę z autu w pole karne (co na boisku w Prandocinie nie jest żadnym wielkim wyczynem) do Norberta Wątka, który obrócił się z obrońcą na plecach i oddał groźny płaski strzał lewą nogą, który przeleciał w nieznacznej odległości od prawego słupka bramki gospodarzy. 10 minut później złe podanie Mateusza Kałuży spowodowało, że zawodnik Juvenii wychodził na dogodną pozycję, lecz akcję faulem przerwał Seweryn Golba za co otrzymał żółtą kartkę. Do piłki ustawionej na 20 metrze poszedł stoper z Prandocina i strzał z lewej nogi nad murem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 39 minucie powtórzyliśmy schemat rozegrania wrzutu z autu, gdy Mateusz Kałuża podał do Norberta Wątka, a ten zastawiając piłkę został sfaulowany w polu karnym. Sędzia podyktował "11", z czym nie zgadzali się gospodarze, ale ich pretensje były bezzasadne, gdyż to w tej akcji Norbert Wątek złamał nogę. Zawodnik z numerem 3 nie otrzymał za to zagranie nawet żółtej kartki (będzie to ważne w dalszym kontekście, gdyż w drugiej części meczu zobaczył żółty kartonik), a należała się czerwona. Rzut karny pewnym strzałem w prawy górny róg bramki wykorzystał Maciek Góra.

Początek drugiej połowy to powtórka z rozrywki. Tym razem przez kwadrans trwała wymiana ciosów i długich piłek, które w konsekwencji mokrej murawy nie przynosiły żadnego pożytku. Dopiero po godzinie gry groźnie z dystansu uderzył Łukasz Stalmach, lecz jego strzał obronił goalkeeper gospodarzy. W 70 minucie po krótkim rozegraniu piłki na skraju pola karnego w sytuacji strzeleckiej znalazł się Adam Piecuch, lecz jego techniczne uderzenie minęło prawe okienko bramki o 20 cm (obliczone przez OPTA-SERWER). 5 minut później grający w tym spotkaniu, jako kapitan Łukasz Stalmach najlepiej odnalazł się w zamieszaniu przed polem karnym, lecz jego płaski strzał minimalnie minął prawy słupek bramki Juvenii. Chwilę po tym zdarzeniu Paweł Mandecki wykorzystał błąd gracza z Prandocina, który zagrał górną piłkę we własne pole karne, jednak jego strzał na wślizgu przeleciał nad poprzeczką. Na 7 minut przed końcem regulaminowego czasu gry ostatnią dobrą sytuację z naszej strony miał Paweł Mandecki, który po zgraniu piłki przez Daniela Zaparta oddał groźny, aczkolwiek niecelny, strzał zza "16". Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, gospodarze otrzymali od sędziego rzut wolny na 40 metrze. Długie dośrodkowanie zostało powstrzymane przez Artura Gzyla, który wybił piłkę głową przed pole karne. Tam znajdował się gracz Juvenii, który wstrzelił piłkę w nasze pole karne, gdzie jego teammate oddał intuicyjny strzał głową i pokonał naszego bramkarza. Była to sporna sytuacja, gdyż strzelec gola mógł znajdować się na spalonym, lecz o poziomie sędziowania szkoda się rozwodzić. Podłamani stratą bramki pozwoliliśmy gospodarzom na zdobycie jeszcze jednej, gdy dośrodkowanie z lewego skrzydła wykończył strzałem z pierwszej piłki zawodnik z Prandocina.

Pozostaje mieć nadzieję, że uda nam się zebrać skład na następne spotkania, bo w skutek nadmiernie agresywnej gry w wykonaniu naszych przeciwników w tej rundzie nie zagrają już Sebastian Noga, Norbert Wątek i najprawdopodobniej Krzysztof Trzaska. A jak tak dalej pójdzie i sędziowie nie będą potrafili zapanować nad boiskowym agresorami-debilami, może być z tym kłopot...         


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [362]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 13
Jastrzębiec Książ Wielki 4:0 Kapitol Racławice
Wierzbowianka Wierzbno 1:3 Orzeł Bębło
Szreniawa Koszyce 7:3 Prądniczanka II Kraków
Michałowianka Michałowice 3:0 Spartak Wielkanoc - Gołcza
Płomień Kościelec 0:2 Bibiczanka Bibice
Czarni 03 Grzegorzowice 4:2 Strażak Goszcza
Partyzant Dojazdów 0:0 Galicja Raciborowice

Facebook